Przejdź do głównej zawartości

Posty

Polecane

Moryś ma 11 miesięcy - ile obecnie potrafi?

Na początek to, co mnie zadziwiło najbardziej - każde, nawet najprostsze ćwiczenie da się rozłożyć na czynniki pierwsze. Dopiero uświadomienie psu, co składa się na dane polecenie umożliwia poprawne wykonanie zadań. Strasznie trudno było mi na początku zrozumieć, co mam robić, by być dla Mora zrozumiała, najbardziej dołująca jednak była świadomość, że wina za każdy jego błąd tkwi we mnie. Do każdego działa musi być odpowiednia motywacja. Nagroda to coś subiektywnego. Moje "wyczochranie" na pewno nagrodą nie było. Dopiero po wnikliwej analizie zrozumiałam jaki dotyk ewentualnie na nagrodę może się nadać. Zabawa. Chyba najważniejsze, co trzeba umieć - prawidłowo się bawić, bawić się tak, by być atrakcyjnym. By zabawa najfajniejsza na świecie była z właścicielem. By nawet inny pies nie był tak atrakcyjny jak pan. Zabawa nie tylko ze szczeniakiem. Zabawa nie od niechcenia, tylko taka mega, energiczna, radosna, wesoła. Uwielbiam się bawić z moim psem! Chociaż ja i tak jestem &q

Najnowsze posty

Łapy przy sobie!

Owczarek Lassie?!